Pojęcie czasu i nasze obowiązki

  Audycja nr: 318
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: 1 List do Koryntian 15:24–26
Data opublikowania: 31. 12. 2005
Czas odtwarzania: 20:36 min
Rozmiar pliku: 2782 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

Wydaje się, że z chwilą, kiedy stajemy się starsi, nasze lata mijają szybciej. Choć nie znamy losu naszego życia, ale możliwe, że dla niektórych z nas będzie to ostatni rok ziemskiego pielgrzymowania. Jesteśmy świadkami wielkich wydarzeń na świecie i widzimy, dokąd zmierza ludzkość. Już teraz można przewidzieć, jaka będzie przyszłość następnych pokoleń. Czy czeka nas jeszcze większy rozwój nauki i techniki w oczekiwaniu na lepsze warunki życia, czy też może zagłada tego wszystkiego, co człowiek z takim wysiłkiem zbudował przez tysiące lat swego bytu na ziemi? Źle się kończy tam, gdzie bezkarnie łamie się prawa natury, które zostały ustalone przez BOGA. Pomimo, że świat jest widownią wielu smutnych zjawisk, to jednak człowiek jest zdolny do odrodzenia duchowego, które jest tak bardzo konieczne dla naszego zbawienia. Wierzymy, że zwycięży poczucie sprawiedliwości, wzajemnego szacunku i bratniej miłości. Albowiem BÓG nadal miłuje człowieka i pragnie jego szczęścia i zbawienia. Dlatego w ten Nowy Rok wchodzimy z nadzieją lepszego jutra a jednocześnie z poczuciem wielkiej odpowiedzialności i obowiązku głoszenia świętej Ewangelii CHRYSTUSA PANA wszystkim ludziom, bo niesie ona pokój i radość do każdego serca ludzkiego.

Każdy z nas ma wyznaczone przez BOGA obowiązki, które nosi w swoim sercu. Jest wiele wspólnych doświadczeń, które łączą wszystkich ludzi wiary, ale każdy z nas ma swoje osobiste, głębokie, wewnętrzne przeżycia, których nie może zwierzyć nikomu, jak tylko samemu BOGU. BÓG na pewno nie pozostawi nas bez pociechy i pomocy. Uczmy się nadzieję wiązać z wiarą i miłością, a wtedy będziemy silni w dniach doświadczeń. Rozwijajmy naszą wiedzę biblijną i życie duchowe. W tym bardzo nam pomaga wzajemna społeczność, słuchanie i rozważanie Słowa BOŻEGO. Starajmy się, aby nie dopuścić do tego, aby nie stać się drzewem bez owocu. Albowiem tylko po owocach będziemy rozpoznani, kim jesteśmy. Chrześcijaństwo nie zamyka się tylko w słowach, ale przede wszystkim wyraża się w czynach. Dobre przykłady lepiej uczą od słów. Z doświadczenia wiemy, że zła atmosfera w środowisku życia, potrafi dać przedsmak piekła na Ziemi. W tym Nowym Roku przebaczmy sobie wszystko i wszystkim. Módlmy się za naszych nieprzyjaciół a wtedy ich pokochamy. Jest wielu takich, którzy we własnym środowisku czują się bardzo obco, którym nikt nie umie podać pomocnej ręki. Żaden człowiek nie powinien czuć się wśród nas tak, jak gdyby żył na bezludnej wyspie.

Z końcem roku i rozpoczęciem nowego, zaglądamy do kalendarza, co powinniśmy w danym czasie wykonać. Czas od strony fizyki jest pojęciem względnym i bardzo niejasnym. Czas wiąże się z przestrzenią, w której odbywa się ruch. Nasz czas określamy, obserwując ruch Ziemi, która obraca się w ciągu doby dookoła swej osi. Dalej – obraca się ona wokół Słońca. W ten sposób mamy dzień, który podzielony jest na godziny, minuty i sekundy oraz rok, lata i wieki. Natomiast zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy patrzymy na czas pod kątem przemijania życia ludzkiego. Wszystko rodzi się po to, by umrzeć. Dni naszego życia są napiętnowane znakiem śmierci i każdy człowiek musi się z tym przemijaniem zgodzić. Czas w Biblii ma zupełnie inne znaczenie. Istnienie czasu jak i jego zrozumienie możliwe są tylko w BOGU. BÓG istnieje Sam przez się w czasie i poza czasem. Objawiając się Mojżeszowi mówi: „JESTEM, który JESTEM.” (2Mojż.3,14).

BÓG stworzył czas, wyznaczając mu początek i koniec: „I rzekł BÓG: niech będzie światłość...(1Mojż.1,3-5). Inaczej mówiąc, BÓG zawsze stoi jak na początku tak i na końcu czasu. ON też suwerennie włada czasem, może go przedłużać i skracać (Mat.24,22) jak również odmieniać czasy (Dan.2,21). Z powyższego wynika, że czas w Biblii nie jest pojęciem neutralnym, ale zawiera w sobie wartość religijno – moralną. Ten czas nie płynie z pustej nicości w niezbadanej przeszłości do pustej nicości w czarnej przyszłości, lecz od BOGA do BOGA. Czas w Biblii jest poniekąd miarą odległości człowieka i jego losu od BOGA, który zawsze stoi w środku czasu, a czas mieści się wewnątrz Wszechmocy PAŃSKIEJ.

Czas w Biblii płynie do celu, ma sens, ponieważ ma początek i koniec. Niektórzy uważają, że postęp cywilizacji wyrósł z chrześcijańskiego pojęcia czasu i historii. BÓG nadał życiu ludzkiemu absolutny i bezwzględny sens. BÓG, bowiem zlecił człowiekowi napełnianie Ziemię i czynienie jej sobie poddaną. (Mojż.1,28). Nakazał także czynić dobrze i zwalczać zło, z zastosowaniem najwyższych sankcji. Jeżeli to wszystko płynie do oceanu nicości, to czy warto trudzić się i poświęcać? A jeżeli losem rządzi ślepe przeznaczenie, to czy mają sens ludzkie zabiegi? Ale BÓG czyni człowieka wierzącego Swoim współpracownikiem, współtwórcą własnego losu tak dalece, że może on walczyć w pewnym sensie z BOGIEM jak np. Jakub, oczywiście ku chwale i radości BOŻEJ. (1Mojż.32,24-30). BÓG też widzi i ocenia każdy uczynek człowieka, bowiem czas niesie każdego człowieka do BOGA.

Biblia nie mówi wyraźnie, co jest głównym momentem czasu. Dlatego najlepiej będzie powiedzieć, że BÓG tworzy czasy. Czas w Biblii, jest w gruncie rzeczy, pojęciem wieczności i posiada liczbę mnogą. Znany zwrot biblijny: „na wieki wieków,” albo inaczej: „po wszystkie wieki.” Stad wniosek, że wieczność składa się z poszczególnych wieków. Okres, w którym żyjemy po pierwsze: jest pod znakiem grzechu, jest okresem złym i rozpoczął się z chwilą upadku pierwszego człowieka. Po drugie: cecha naszego czasu jest walką ze złem. Jednak przełomowym momentem w tej walce było przyjście CHRYSTUSA PANA. „Wypełnił się czas.” (Mk.1,15) a zwłaszcza Jego śmierć i zmartwychwstanie, czyli zwycięstwo nad grzechem.

Ale walka trwa dalej. Nie możemy odpoczywać. Przeżywamy trudy i cierpienia, bowiem czas jest zły, w którym rządzą moce ciemności, ale czas jego jest przesądzony. Biegnie on nieuchronnie ku swojemu końcowi. Końcem tym, mówiąc w skrócie, jest przyjście PANA JEZUSA i sąd, po którym nastąpi odnowienie świata. „A potem będzie koniec, gdy odda władzę królewską BOGU OJCU, gdy zniszczy wszelką zwieszchność oraz wszelką władzę i moc. Bo ON musi królować, dopóki nie położy wszystkich nieprzyjaciół pod stopy Swoje. A jako ostatni wróg zniszczona będzie śmierć.” (1Kor.15,24-26). Wtedy czas już się skończy. Albo inaczej mówiąc, skończy się ten rodzaj czasu, jaki dotychczas jest nam znany. Rozpocznie się nowa epoka, ale być może nie ostatnia, gdyż Biblia mówi, że chwała BOŻA trwać będzie po wszystkie wieki. Oglądać będziemy już nie przez zasłonę, ani jak w zagadce, ale twarzą w twarz.

Czy istnieje bardziej optymistyczna, inspirująca wizja dla człowieka, uginającego się pod brzemieniem życia i walczącego o czyste sumienie i jasną przyszłość? Widzimy tutaj, jak biblijne pojęcie czasu nie jest „chronologiczne,” lecz „realistyczne.” Bo chociaż ta wspaniała epoka nastąpi dopiero w przyszłości, to jednak można już obecnie ją przeżywać jako rzeczywistość. BÓG, bowiem panuje absolutnie nad czasami, a przyszłość i obietnica znaczą u Niego to samo, co teraźniejszość i realizacja. Mówiąc bardziej konkretnie, dla BOGA czas nie istnieje. Jest to czas jeszcze bardziej względny niż czas fizyczny, zależny od przestrzeni i ruchu. Zmartwychwstanie PANA JEZUSA rozprawia się z czasem tak zupełnie, że ci, co żyją w Nim, przez Niego i dla Niego, przeżywają dwie epoki; tą, która zbliża się ku końcowi, lub bardziej ściśle, w której nie ma już czasu, i tą, która jest nowym czasem. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, kto słucha Słowa Mego i wierzy Temu, który Mnie posłał, ma życie wieczne.” (Jan5,24). Moc Słowa BOŻEGO niczym nie jest ograniczona.

Charakterystyczne dla Nowego Testamentu jest określenie „czas łaski.” Ten czas jest BOŻYM darem, jedną jedyną, wyjątkową okazją. BÓG spotyka nas w czasie BOŻEGO objawienia i zbawienia. W tym czasie możemy ujrzeć Prawdę Słowa BOŻEGO i doznać ratunku. W tym darowanym nam czasie BÓG chce nawiedzić nas i napełnić DUCHEM Świętym. Uświęcenie może, więc być naszym udziałem. Chociaż Sam BÓG istnieje poza czasem, to w czasie, który nam jest darowany przychodzi do nas w JEZUSIE CHRYSTUSIE z tą niepowtarzalną szansą, aby wyrwać nas z czasu przemijającego i śmierci, i przenieść do życia wiecznego. BÓG mówi: „W czasie łaski wysłuchałem cię, a w dniu zbawienia pomogłem ci; oto teraz czas łaski, oto teraz dzień zbawienia.” (2Kor.6,2).

Tak, więc, choć czas jest BOŻY, jest on nam darowany, abyśmy go właściwie wykorzystali widząc w nim to, co służy ku zbawieniu. W doświadczeniach „czasy BOŻE” stają się niedostrzegalne i często człowiek, z powodu braku czuwania popada w zwątpienie. Szansa czasu jest szansą zdobycia i wykorzystania mądrości. Gadulstwo, bezładne szafowanie i „zabijanie czasu” jest grzechem chrześcijanina, który i pod tym względem ma być troskliwym szafarzem darów BOŻYCH. Czas, jaki nam daje BÓG, jest drogi. Musimy dokładnie się z niego rozliczyć, tak, jak i z każdego próżnego słowa. Wszystkie dni i godziny tego Nowego Roku są dla nas wyjątkowym darem.

Módlmy się!

BOŻE Wszechmocny, przychodzę do CIEBIE w Imieniu PANA JEZUSA, aby CI gorąco podziękować, za czas łaski, jaki dla mnie został darowany, gdzie objawiłeś mi TWOJĄ miłość do mnie i wszystkich ludzi, posyłając naszego umiłowanego WYBAWICIELA. Dziękuję CI OJCZE za każdy przeżyty dzień i nadal oddaję się pod TWE opiekuńcze skrzydła, abym resztę dni, jakie mi jeszcze darujesz, mógł przeżyć w bojaźni PAŃSKIEJ. Amen.

(80–A2)