Najpewniejsza polisa ubezpieczeniowa

  Audycja nr: 249
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: List do Rzymian 8:28
Data opublikowania: 04. 09. 2004
Czas odtwarzania: 21:44 min
Rozmiar pliku: 2935 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

W całej Europie i w Ameryce istnieje mnóstwo rozmaitych firm ubezpieczeniowych i każda twierdzi, że jest najlepsza. Jedna przed drugą zabiega o klientów, prześciga się w zachwalaniu swoich usług, drukując barwne polisy ubezpieczeniowe. Lecz nie wszystkie te firmy są uczciwe. Niektóre biorąc pieniądze, obiecują wielkie premie i odszkodowania, lecz nigdy ich nie wypłacają. Dlatego warto zwrócić uwagę na najlepszą i najpewniejszą asekurację. Ubezpieczenie, o którym chcemy mówić, jest najstarsze ze wszystkich, jakie tylko istnieją a powstało ono w 30-tym roku naszej ery. Początki są zapisane na kartach najbardziej znanej Księgi, której nowe wydania stale są ponawiane; a więc mowa jest o Biblii. W Dz. Ap. opisana jest historia jego powstania, które miało miejsce w dniu zesłania DUCHA Świętego. W tym dniu była głoszona Ewangelia i w niej to została przedstawiona idea owego ubezpieczenia wraz z jej polisą asekuracyjną. Okazało się, że tego samego dnia zaraz po prezentacji, 3 tysięcy ludzi wpłaciło swój pierwszy wkład. W drugim dniu chętnych było już 5 tysięcy mężczyzn.

Przygotowania do założenia asekuracji trwały 4 tysiące lat. Złożyło się na nie życie takich ludzi jak Abraham, Izaak, Jakub, Józef, Mojżesz, Eliasz, Izajasz, Daniel, Jan Chrzciciel i inni. Życiem tych ludzi kierował sam BÓG. Ludzie ci oczekiwali przyjścia SYNA BOŻEGO na Ziemię i utwierdzenia wiecznego Królestwa. Gwarancja tej najlepszej asekuracji zawarta została w słowach CHRYSTUSA PANA: „Zbuduję Kościół MÓJ a bramy piekielne nie przemogą Go.”(Mat. 16,28). Założycielem tej wielkiej asekuracji jest BÓG. CHRYSTUS PAN jest jej ZBAWICIELEM, GŁOWĄ, KRÓLEM i KAPŁANEM. DUCH Święty jest jej KIEROWNIKIEM a Biblia jej Prawem. Asekuracja ubezpieczyła miliony ludzi w przeciągu 20-tu wieków swego istnienia. Zabezpieczyła robotników, kaznodziei, rolników doktorów, gospodynie domowe, Żydów i pogan i wynagrodziła niezliczonymi korzyściami tych, którzy spełnili jej wymagania.

Polisa ubezpieczeniowa pokrywa zdrowie, choroby i nieszczęśliwe wypadki. Paragraf o zdrowiu brzmi następująco: „Wzejdzie wam Słońce sprawiedliwości a zdrowie będzie na skrzydłach Jego.”(Mal.3,20). O wszelkim powodzeniu inny paragraf mówi: „Szukajcie najpierw Królestwa BOŻEGO i sprawiedliwości Jego a wszystko inne będzie wam przydane.”(Mat.6,33). PAN JEZUS ofiaruje nam rzeczy potrzebne dla naszego życia, jak żywność, dach nad głową, odzież i wszystko inne. Nie musimy się o nic troszczyć, gdyż nasz OJCIEC Niebiański o nas pamięta. Żadna inna asekuracja tego dać nie może. Dawid widział dzieło rąk BOŻYCH w swoim życiu i napisał: „Byłem młody i zestarzałem się, ale nie widziałem sprawiedliwego opuszczonego ani potomstwa jego żebrzącego chleba.” (Ps.37,25). Jest to jeszcze jedno świadectwo opieki BOŻEJ w życiu ludzkim. Jeśli chodzi o nieszczęśliwe wypadki, które jak wiadomo zdarzają się w chwilach najmniej spodziewanych, to w BOŻEJ polisie jest zapewnienie: „Pomoc jest od PANA, który uczynił Niebo i Ziemię.”(Ps.121,2). Oraz, że: „ tym, którzy miłują BOGA, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu.”(Rz.8,28). Na wypadek choroby ciała, czy też duszy obciążonej nadmiernym wysiłkiem i wzmaganiu się z trudnościami życia, jest dokument sformułowany przez PANA JEZUSA: „Nie porzucę cię ani cię nie opuszczę.”(Hebr.13,5).

Asekuracja ta włącza również zabezpieczenie przed wiatrem i powodzią. W Ew. Mat. w 7-mym rozdz. Słowo BOŻE zapewnia nas, że każdy, kto buduje swoje życie na skale, którą jest CHRYSTUS PAN ostoi się, gdy zbiorą rzeki i wodami powodzi uderzą huragany. Ta sama asekuracja pokrywa również śmierć i pogrzeb: „Choćbym też chodził w dolinie cienia śmierci, nie będę się bał złego albowiem TY jesteś ze mną. Laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają.”(Ps.23,4). Oraz: „Droga jest w oczach PANA śmierć świętych Jego.”(Ps.116,15). To są wartości i pociechy, których świat nie może nam zaoferować. Trudno jest też wyłożyć i wytłumaczyć wszystkie korzyści, wynikające z tego nadzwyczajnego ubezpieczenia. Rozumie się je dopiero w całej pełni, z chwilą oddania się pod opiekę i rozporządzenie CHRYSTUSA PANA. Wtedy człowiek może doświadczyć działającej mocy BOŻEJ nawet w najdrobniejszych okolicznościach i szczegółach życia, oraz radości i zbawienia. Jak można przyłączyć się do tej najlepszej asekuracji? Czy to drogo kosztuje? Czy jest ona tylko dla wybranych? Czy jest ograniczenie wieku? Czy ubezpieczenie staje się ważne natychmiast po jego przyjęciu? Czy może należy czekać wiele lat? Odpowiedzi na te wszystkie pytania są krótkie. Pierwszy wkład wpłaca się przez wiarę w PANA JEZUSA CHRYSTUSA jako SYNA BOŻEGO wtedy staje się on niezbędny do zbawienia. „Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu a ustami wyznaje się ku zbawieniu.”(Rz. 10,10).

Drugi wkład to wyznanie przed ludźmi swej wiary i świadectwo o NIM jako swoim ZBAWICIELU i PANU. ON powiedział: „Każdy, który by MNIE wyznał przed ludźmi, wyznam i JA go przed OJCEM Moim, który jest w Niebie” (Mat.10,32). Trzeci krok, to przyjęcie chrztu wiary. W Dz. Ap.2,41 Jest napisane: „Ci, którzy przyjęli Słowo BOŻE zostali ochrzczeni.” Jest to znak zanurzenia się w CHRYSTUSIE PANU. W końcu następny krok jest najtrudniejszy. „Jeśli kto chce pójść za MNĄ niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój na każdy dzień i naśladuje MNIE.”(Mk.8,34). Wkład w to najlepsze ubezpieczenie nie może być dokonywane raz na rok, czy co kilka miesięcy, ale musi się odbywać codziennie i przez całe życie. Mimo nie łatwych warunków, to jednak są to wspaniałe korzyści. Kto słyszał o lepszym ubezpieczeniu? To jest świadectwo, iż nam BÓG daje życie wieczne. A to życie jest w SYNU Jego. Naprawdę warto tak być ubezpieczonym!

Drogi przyjacielu! Skorzystaj z czasu łaski BOŻEJ. Uwierz w CHRYSTUSA PANA a BÓG stanie się gwarantem twego życia tutaj na Ziemi i zbawienia wiecznego. Są trzy dni: wczoraj dzisiaj i jutro. Ludność tego świata jest podzielona pomiędzy te trzy dni. Niektórzy ludzie żyją teraźniejszością, niektórzy żyją przeszłością a jeszcze inni-przyszłością. Od tego gdzie człowiek żyje w odniesieniu do czasu, ma wielki wpływ na nasze życie. Ci ludzie, którzy żyją przeszłością, właściwie żyją wspomnieniami. Wczoraj minęło bezpowrotnie i nikt nie jest wstanie sprawić, aby wrócił dzień wczorańszy. Pewien człowiek, któremu zmarła żona, starał się zatrzymać wszystko tak, jak zostawiła jego żona. Człowiek ten żył przeszłością. Teraźniejszość nie miała dla niego żadnego znaczenia a z przyszłością nie wiązał żadnej nadziei. W życiowej pielgrzymce szedł on zawsze do tyłu patrząc za siebie. W ten sposób postępuje wielu ludzi. Mogą też być i inne okoliczności, gdzie wielu żyje przeszłością. Ich, bowiem radością są wspomnienia minionych czasów. Natomiast straty, niepowodzenia i grzechy minionych dni przesłaniają im całe życie. Dlaczego upieramy się przy rozpamiętywaniu rzeczy, które przeminęły? Nie wnośmy w nasze obecne życie trosk dnia wczorańszego, jego ubolewań i żalu, ani niczego, co zaciemnia nasze dzisiaj. Idźmy raczej za przykładem Ap. Pawła, który powiedział: „Zapominając o tym, co za mną, zdążam do tego, co przede mną.” (Filip.3,13). Przestańmy żyć dniem wczorańszym! Dzień dzisiejszy ma tyle możliwości! Są też i tacy, którzy żyją przyszłością. Ich radość to oczekiwanie a nie realizowanie.

Prawdą jest, że oczekiwanie daje dużo radości, ale nie należy malować jutra aż tak jaskrawo, by jej blask oślepił nam dzień dzisiejszy tak, by nie widzieć wartości dnia dzisiejszego. Nadzieje jutra, jakie sobie malujemy, nie zawsze są zrealizowane i nie jesteśmy pewni czy się kiedykolwiek urzeczywistnią. Wielu ludzi nie potrafi się cieszyć dniem dzisiejszym z obawy przed jutrem. Dla nich przyszłość wypełniona jest upiornym strachem. Tacy ludzie nie zauważają piękna przyrody, ale widzą tylko most przed sobą i nie widzą i nie słyszą, co się dzieje dzisiaj. Strach przed jutrem zżera nie jedno życie. PAN JEZUS, który rozumiał życie lepiej niż ktokolwiek inny, powiedział: „Nie troszczcie się o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał swoje troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia.”(Mat. 6,34) Żyjmy, zatem dniem dzisiejszym. Jutro będziemy mieli dosyć czasu by rozwiązywać swoje problemy. Nie zaniedbujmy dnia dzisiejszego dla jutra. Żyjmy czasem, który do nas należy i wykonujmy dzisiejszą pracę. Zaś dla wczoraj i dla jutra dajmy tylko to, co im się słusznie należy i co będzie dla nas korzystne. Nie usiłujmy też rozwiązywać dzisiaj problemów przyszłości i nie usiłujmy widzieć zaraz całej drogi przed sobą. BÓG daje nam siły abyśmy mogli znieść ciężar dnia dzisiejszego. Żyjmy, więc dniem dzisiejszym w sile, jaką BÓG nam dał i nie pozwólmy, by cienie dnia wczorańszego lub złe przeczucia zasłoniły nam Słońce. Prośmy zawsze PANA, aby DUCH Święty nas prowadził i oświecał naszą drogę życia aż do czasu, gdy nadejdzie wieczny dzień i jutra już nie będzie.

Módlmy się!

Serdecznie CI dziękujemy nasz drogi ZBAWICIELU, że TY z miłości do nas zobowiązałeś prowadzić nas a przez Swoją śmierć i zmartwychwstanie przypieczętowałeś nasze życie w Niebie. Dopomóż nam PANIE abyśmy z Tobą mogli wytrwać do końca. Amen.

(63–A1)