NASTANĄ CZASY TRUDNE


1. Wstęp

Przepowiednie biblijne, dotyczące czasów ostatecznych, zawierają wiele faktów, budzących bojaźń i grozę. Wstrząsające opisy wydarzeń apokaliptycznych od wieków intrygują ludzi. Niektóre z nich przez długi czas traktowano z niedowierzaniem, gdyż nie widziano możliwości ich wypełnienia się. W miarę jednak postępu nauki i techniki wiele z tych stwierdzeń przeszło w dziedzinę całkiem realnych możliwości. Świat stoi aktualnie w obliczu poważnych zagrożeń, a prognozy na przyszłość są raczej coraz bardziej zniechęcające. Przez długi czas uważano, że nauka i technika zdołają rozwiązać problemy ludzkiego życia i przez to zapewnić ludzkości lepszą przyszłość. Niewątpliwie wiele zdobyczy techniki ułatwia życie i daje wiele możliwości poprawy jego jakości, lecz nieodrodzone, nieprzeobrażone umysły i serca ludzi, w rękach których zdobycze te się znajdują, są przyczyną niebezpieczeństw daleko większych niż te, które zagrażały nam w przeszłości.

Jako chrześcijanie, obywatele Królestwa Niebios, nie przynależymy do systemu tego świata i dlatego nie ulegamy obawom, że niebezpieczeństwa te mogą nas zniszczyć, jednak dobrze jest o nich wiedzieć i zdawać sobie z nich sprawę, a to z kilku powodów. Po pierwsze, znajomość współczesnych zagrożeń może uchronić nas od niepotrzebnego narażania się na ich wpływy. Po drugie, rozwój wydarzeń w tej dziedzinie sygnalizuje nam zbliżanie się dnia naszego odkupienia. I po trzecie, wiedząc o tym, co czeka świat w przyszłości, ostrzegać możemy tych, którzy nie znaleźli jeszcze bezpiecznego ratunku w Chrystusie. Mając na uwadze te trzy aspekty, przyjrzyjmy się krótko niektórym z tych faktów, dotyczących aktualnego stanu świata, które są przyczyną głębokich trosk, a nawet wywołują przerażenie ludzi zdających sobie z nich sprawę.

2. Eksplozja demograficzna

Tą skomplikowaną nazwą określa się szybki wzrost ludności świata. Kiedy dzisiejsza generacja ludzi w wieku około 50 lat chodziła do szkoły, uczyliśmy się, że na ziemi żyją 2 miliardy ludzi. Obecnie jest ich ponad 6 miliardów, a więc w ciągu naszego życia liczba ludności potroiła się i ciągle szybko wzrasta. NIe wzrastają natomiast, a raczej wyczerpują się i szczupleją coraz bardziej zasoby, z których czerpiemy środki do życia. Pociąga to za sobą szereg wtórnych problemów.

a) Kryzys żywnościowy

Wyżywienie ludności świata natrafia na coraz większe i coraz trudniejsze do przezwyciężenia problemy. Są wprawdzie niewielkie obszary z nadprodukcją żywności, ale daleko więcej jest takich, gdzie żywności brak i gdzie ludzie cierpią głód. Przy tym przyrost ludności jest największy w krajach najuboższych, gdzie problemy z nim związane są najtrudniejsze do przezwyciężenia. Już teraz znaczny procent cierpi na niedożywienie, miliony umierają z głodu, a sytuacja stale się pogarsza. Proroctwa biblijne na wielu miejscach zapowiadają taki rozwój (Mt 24:7; Obj 6:8).

b) Kryzys energetyczny

W krajach wysoko rozwiniętych ważnym wskaźnikiem poziomu życia jest zużycie energii. Człowiek wymaga nie tylko żywności, lecz potrzebuje ciepła, światła i siły napędowej w najróżniejszej postaci. Bez dopływu energii współczesne miasta zamieniłyby się niebawem w kamienne pustynie. Podstawowymi źródłami energii są węgiel, ropa i gaz, a jest o nie coraz trudniej. Wzrost ludności i przemysłu wymaga coraz więcej energii, a tymczasem trudno nawet utrzymywać obecny poziom jej produkcji. Do krajów uprzemysłowionych płyną surowce z całego świata, ale inne kraje też chcą się uprzemysłowić i potrzebować będą surowców. Ich brak grozi załamaniem się zaopatrzenia i nawrotem do życia na pierwotnym, prymitywnym poziomie. Także i tę perspektywę przedstawiają niektóre przepowiednie biblijne (Iz 24:1-15).

c) Kryzys ekologiczny

Wzrastająca liczba ludności, a szczególnie rozwój przemysłu powodują coraz szybsze i rozleglejsze zniszczenia w środowisku naturalnym: zanieczyszczeniu ulega powietrze, woda i gleba, czyli trzy najbardziej podstawowe składniki, potrzebne do życia. Już teraz są miejsca, gdzie trudno oddychać, gdzie wodę zdatną do picia i sporządzania posiłków rozprowadza się w butelkach, oraz obszary, z których produkty rolnicze nie nadają się do spożycia. Zatruciu ulega powoli, ale coraz szybciej cała atmosfera ziemi, cały wodostan łącznie z oceanami, cała powierzchnia lądów. Są to procesy praktycznie nieodwracalne, przy czym każdy dzień pogarsza sytuację. Biblia wspomina o skutkach tych procesów na wielu miejscach. Zmiana składu atmosfery prowadzi do tego, że słońce się zaćmi, a przy tym palić będzie większym żarem (Iz 13:10; Jl 3:4; Obj 6:12; Mt 24:29; Obj 16:8,9). Nie jest to sprzeczność. Zanieczyszczenie atmosfery może spowodować, że słońce będzie słabiej widoczne lub nawet wcale niewidoczne, a jednocześnie energia cieplna pochłaniana przez atmosferę będzie większa. Warunki takie panują na planecie Wenus, której atmosfera jest zupełnie nieprzenikalna dla światła widzialnego, a przy tym temperatura na jej powierzchni wynosi kilkaset stopni. Biblia wspomina też o zanieczyszczeniu wody i gleby oraz o zatruciach, jakie to spowoduje (Obj 15:2-6).

3. Eskalacja zbrojeń

Już przyzwyczailiśmy się i znieczuliliśmy się na fakt istnienia arsenałów broni i środków zniszczenia, gotowych w każdej chwili do wykonania swojego śmiercionośnego dzieła. Apokaliptyczne obrazy, które przez wiele wieków nie kojarzyły się w wyobraźni czytelników Biblii z niczym znanym, obecnie wyraźnie przypominają nam czołgi, samoloty i rakiety (Obj 9:7-10; Obj 9:17,19). Siła niszcząca i perfekcja techniczna nowoczesnej broni przekracza nasze zdolności wyobrażenia. Jedna zaledwie rakieta dalekiego zasięgu z głowicami jądrowymi posiada energię wybuchową porównywalną z energią wszystkich bomb zrzuconych podczas drugiej wojny światowej. Jeden tylko okręt podwodny z uzbrojeniem atomowym niesie potencjał niszczący, który przewyższa sumę wszystkich materiałów wybuchowych (bomb i amunicji), zużytych podczas całej drugiej wojny światowej. Do tego wypada doliczyć środki chemiczne i bakteriologiczne, a także pewne bronie wykorzystujące promieniowanie, które niszczą tylko organizmy żywe, nie wyrządzając innych szkód materialnych. O istnieniu takich środków mówią także niektóre miejsca Biblii (Obj 9:4-6; Za 14:12,15). Z Biblii wynika, że te narzędzia zniszczenia będą nie tylko istnieć, lecz że będą również używane. Rzecz oczywista, że użycie tych nowoczesnych środków bojowych, nawet w ograniczonym zakresie, spowodować musi dalsze pogłębienie kryzysu ekologicznego, prowadząc cywilizację w kierunku zagłady (Obj 9:18; Iz 24:19,20).

4. Rewolucja informatyczna

Obserwujemy szybki postęp i znaczne przeobrażenia spowodowane rozwojem elektroniki. Precyzyjne zegarki cyfrowe i kalkulatory wkroczyły na dobre do naszego życia. Komputery, na razie jeszcze drogie, mają szansę w niedalekiej przyszłości znaleźć się w każdym domu. Wiąże się z tym mnóstwo udogodnień, usprawnień i ułatwień, co niewątpliwie należy docenić. Fascynuje to szczególnie młodych, dla wierzących jednak wszystko, co pochodzi z tego świata, traktowane być musi z wielką ostrożnością. Zajmowanie się komputerem rozwija umysł i jest bardzo ciekawe i kształcące, lecz stanowi także wielkie zagrożenie. Już teraz istnieje liczna rzesza młodocianych fanów komputerowych, których komputery pochłonęły do tego stopnia, że przez kilkanaście godzin dziennie siedzą z wzrokiem wlepionym w ekran, zaniedbując wszystko inne: obowiązki, naukę, wszelkie inne zajęcia, a nawet jedzenie i sen. Komputer jest więc potencjalnym zagrożeniem dla dziecka Bożego jako złodziej wielkiej ilości myśli, siły, czasu i środków, a więc kandydatem na nowy rodzaj bałwana — bożka, któremu oddaje się to, co należy oddawać Bogu. Nie pozwalajmy na to, by stawać się niewolnikami czegoś,co powinno nam służyć.

Z komputeryzacją związane jest jeszcze inne, znacznie poważniejsze zagrożenie. Dalszy postęp w tej dziedzinie może spowodować tak drastyczne zmiany sposobu życia, że wyłonią się niespotykane dotąd problemy. Już teraz przy pomocy komputerów dokonuje się przelewów bankowych i istnieją sklepy, które nie przyjmują gotówki. Już obecnie istnieją też plany całkowicie bezgotówkowego życia. Kupując cokolwiek klient przedstawia tylko kartkę z kodem swojego rachunku bankowego. Komputer łączy się błyskawicznie z bankiem, sprawdza stan tego rachunku i dokonuje przelewu odpowiedniej kwoty na rachunek sklepu. W pamięci komputera można łatwo rejestrować wszystkie transakcje, a więc i kupno gazety, naprawę butów, czyszczenie odzieży, pobranie lekarstw w aptece, nabycie biletu kolejowego itp. Zagrożenie tego systemu polega na tym, że ludzie, posiadający dostęp do pamięci komputera, mogą wtedy uzyskać szczegółowe informacje o każdym człowieku: ile zarabia, ile wydaje i na co, na co choruje, czym się leczy, dokąd jeździ, jakie ma przyzwyczajenia i upodobania, co czyta i co ogląda, co jada, z kim się spotyka itd. Wszystko to jest teoretycznie poufne, może jednak zostać łatwo nadużyte przeciwko człowiekowi przez różnych szantażystów, przestępców, grupy nacisku lub dyktatorów.

Dalsze „udoskonalenie” tego systemu przewiduje wyeliminowanie możliwości pomyłek, kradzieży lub zguby karty identyfikującej daną osobę przez umieszczenie osobistego kodu wprost na jej ciele. Opracowano już metody laserowego tatuażu skóry, przy czym przewiduje się umieszczenie niewidocznego kodu na ręce lub na czole. Zaledwie zbliżenie się do komputerowego czujnika podczerwieni zapewni bezbłędną identyfikację osoby, dzięki czemu odpadną całkowicie takie rzeczy jak odciski palców, zdjęcia, dowody osobiste, legitymacje, przepustki itp. Łatwo zauważyć, że przy powszechnym wprowadzeniu ekonomiki bezgotówkowej w połączeniu z takim systemem identyfikacji, życie ludzi nie posiadających tego oznakowania, albo tych, których rachunek zostanie w komputerze zablokowany albo skasowany, będzie niezmiernie utrudnione, gdyż nic oni nie kupią, nic nie załatwią, nigdzie nie wyjadą, nie będą mogli się leczyć ani korzystać z jakichkolwiek innych uprawnień. Jest to perspektywa przerażająca, nic więc dziwnego, że już teraz wywołuje ona liczne protesty różnych grup społecznych. Znamienne jest to, że Biblia wyraźnie opisuje taki system i jego skutki (Obj 13:16-18;Obj 14:9).

5. Gwałcenie podświadomości

Innym zagrożeniem, jakie niesie z sobą nowoczesna technika, jest wpływanie na ludzką podświadomość. Umysł człowieka jest niezmiernie skomplikowany, a poznanie jego funkcjonowania jest zaledwie cząstkowe. Od dawna przez pewne praktyki (sugestię, hipnozę) starano się oddziaływać na człowieka w sposób nienaturalny, tzn. z pominięciem normalnej drogi poprzez jego zmysły, rozum i wolę. Ostatnio stało się to możliwe przy pomocy środków czysto technicznych. Okazuje się, że zakres czułości słuchu i wzroku ludzkiego jest nieco szerszy dla podświadomości niż dla świadomości. Zarówno w widmie optycznym jak i akustycznym istnieją na obu jego brzegach wąskie obszary częstotliwości, z których sygnały są już niedostępne dla świadomego postrzegania, lecz mogą zostać odebrane i zarejestrowane bezpośrednio przez podświadomość.

Znane są także inne sposoby docierania bezpośrednio do podświadomości człowieka. Jeśli na przykład taśmę magnetyczną z nagraniem mowy ludzkiej odtwarza się w odwrotnym kierunku, słychać tylko zupełnie niezrozumiały bełkot. Okazuje się jednak, że podświadomość jest zdolna rozszyfrować go i przyswoić sobie zawartą w nim treść. Także bardzo krótkotrwałe obrazy nie zostają zarejestrowane świadomie, lecz mogą wejść w podświadomość. Robiono na przykład eksperymenty, polegające na umieszczeniu portretu jakiejś osoby w różnych miejscach wyświetlanego filmu (po jednej klatce czyli na czas rzędu jednej setnej sekundy). Nikt tego nie zauważył, kiedy jednak po filmie wyświetlono portret tej osoby, wszyscy widzowie twierdzili, że ją dobrze znają, lecz nikt nie był w stanie przypomnieć sobie, skąd. Reklamowanie w telewizji podobną metodą np. płynu do zmywania naczyń powoduje, że w następnych dniach płyn ten jest masowo wykupywany, chociaż nikt z kupujących nie potrafi wyjaśnić, dlaczego to robi. Odpowiednią wiązką promieni, skierowaną w okno na śpiącego człowieka, można zaprogramować go, tak iż po zbudzeniu się wykona jakąś konkretną czynność, zupełnie nie wiedząc dlaczego.

Ogromne niebezpieczeństwo tego rodzaju wpływania na ludzi bierze się stąd, że to, co człowiek postrzega świadomie, poddaje on obróbce racjonalnej i emocjonalnej, a więc przechodzi to jakby przez filtr jego myśli i uczuć i może zostać przez wolę człowieka odrzucone, to natomiast, co wchodzi bezpośrednio do podświadomości, omija ten filtr, toteż człowiek jest przeciwko temu bezbronny. Nie byłoby sprawy, gdyby chodziło tylko o rzeczy typu płynu do zmywania naczyń, ale w podobny sposób można ludziom narzucić postępowanie sprzeczne z ich przekonaniami, zasadami moralnymi lub zamiarami, zaprogramować w nich na przykład popieranie jakich idei lub stronnictw, wrogość do jakichś ludzi, określone zachowania w różnych sytuacjach, a nawet popełnianie przestępstw czy zbrodni. Dlatego ustawy wielu krajów zabraniają wpływania na podświadomość przy pomocy środków masowego przekazu jak radio, film, telewizja. Płyty gramofonowe, zawierające takie przekazy, muszą mieć na opakowaniach odpowiednie ostrzeżenia. W warunkach praworządności można teoretycznie panować nad tym niebezpieczeństwem, ale co, jeśli dostęp do tych środków uzyskają ludzie nieodpowiedzialni, którzy zechcą manipulować społeczeństwem, narzucając mu określone postawy korzystne dla swoich własnych celów?

Ciekawe, że i tego typu oddziaływania można się dopatrzyć w niektórych przepowiedniach biblijnych (Obj 13:12). Istnieją już środki techniczne, przy pomocy których można „sprawić”, aby ziemia i jej mieszkańcy oddawali pokłon zwierzęciu. Nawiasem mówiąc, wymaga to środków przekazu o zasięgu ogólnoświatowym. Dotychczas istnieją systemy ogólnokrajowe, dzięki którym np. zabójstwo Oswalda, zamach na Reagana lub katastrofę „Challengera” obserwować mógł cały kraj. Biblia mówi jednak wyraźnie o tym, że pewne wydarzenia obserwować będą ludzie wszystkich narodów (Obj 11:9,11,12). Rozwijane aktualnie systemy telewizji satelitarnej już w najbliższych latach zapewnią taką możliwość.

6. Inżynieria genetyczna

Nauka zwana biologią molekularną zdołała niedawno rozszyfrować tajemnice cech genetycznych różnych organizmów łącznie z człowiekiem. Poznano kody genetyczne i opanowano sposób dokonywania ściśle określonych zmian w tych kodach, a przez to wpływanie na cechy mających się urodzić osobników. Jak we wszystkich ludzkich odkryciach, także i w tym rysują się ogromne możliwości pożytecznych zastosowań, jak zwiększanie urodzajów, tępienie szkodników, zwalczanie chorób itp. Z drugiej jednak strony grzeszna natura ludzka grozi nadużyciem tych odkryć, co prowadzić może do dalszych, nieznanych dotychczas problemów, zniszczeń i katastrof. Teoretycznie wiemy już wszystko, co trzeba zrobić, aby mające się narodzić dziecko dobrze się uczyło, miało określony wzrost, kolor oczu czy włosów. Gorzej, że już teraz fantazja ludzka snuje na tym tle przerażające perspektywy przyszłości. Mówi się o wypielęgnowaniu kadry geniuszy do badań naukowych, muskularnych, tępych „roboli” do pracy fizycznej, pozbawionych instynktu samozachowawczego, znieczulonych, sadystycznych zabijaków do celów wojennych itd. Także i w tej dziedzinie prawo zabrania pewnych eksperymentów, nikt jednak nie zagwarantuje, że kiedyś i gdzieś pomysły te nie zostaną zrealizowane. Eksperymenty tego typu grożą załamaniem się równowagi biologicznej, co wywołać może nieobliczalne skutki. Biblia także zdaje się wskazywać na istnienie armii, składających się z takich „ujednoliconych” stworzeń (Jl 2:1-10).

7. Zakończenie

Przedstawione krótko poszczególne współczesne zagrożenia są z pewnością czymś więcej niż tylko oderwanymi od siebie skutkami postępu naukowego na jego obecnym etapie. Nawet ludzie świeccy widzą pewną współzależność tych zjawisk, odbierają je jako pewną całość, jako symptomy niezwykle głębokiego kryzysu, do którego wchodzi ludzkość ze swoją cywilizacją. Wyraźnie dostrzegają oni, że te wielorakie problemy wymagają nagląco radykalnych rozwiązań, głębokich przeobrażeń, gdyż bez tego grozi nam zagłada. Od strony wiary biblijnej sytuacja ta nabiera szczególnego znaczenia. Zjawiska te są mocnymi dowodami, że żyjemy w czasach ostatecznych, są zwiastunami „wielkiego ucisku” czyli wielkiej, różnorodnej udręki ludzi, mieszkających na ziemi (Mt 24:21; Dn 12:1; Obj 7:14). Zjawiska te wskazują na to, iż książę tego świata w szybkim tempie mobilizuje wszystkie środki i gromadzi wszystkie siły do ostatecznej walki o swoje panowanie. Dla ludzi znających Biblię nie ulega wątpliwości, że w końcu wszystkie te siły i środki skupią się w rękach i będą wykorzystywane przez „owego niegodziwca”, antychrysta, występującego przeciwko temu wszystkiemu, co autentycznie związane jest z Bogiem (2Ts 2:3-10).

Jako ludziom Bożym nie trzeba nam drżeć przed tymi rzeczami ani też chorobliwie się nimi absorbować. Boże środki, którymi Bóg może nas ochronić, są potężniejsze i całkowicie wystarczające (Ps 91; Ez 9:4-6; Obj 9:4). Pod ochroną i pieczęcią Wszechmocnego możemy czuć się całkiem bezpieczni przeciwko wpływom, które bez naszej świadomości mogłyby nam zagrażać. Oczywiście na ochronę taką nie moglibyśmy liczyć, gdybyśmy narażali się dobrowolnie i lekkomyślnie na te szkodliwe wpływy, na przykład przez słuchanie satanistycznej muzyki, udział w jakichś eksperymentów hipnotycznych czy poddawanie się (ciała lub duszy) jakimś wątpliwym zabiegom. Niech więc świadomość istnienia tych niebezpieczeństw będzie dla nas bodźcem do ściślejszego łączenia się z Panem, całkowitego przekazania się w ręce Boże i nieprzerwanego pozostawania pod osłoną mocy krwi Jezusa Chrystusa. Świadomi istnienia tych groźnych zjawisk, podnośmy nasze głowy ku górze, skąd przybliża się nasze odkupienie (Łk 21:25-28)

J. K.