Przyzwyczajenia pożyteczne i te, które zabijają

  Audycja nr: 295
Przygotował: Pastor Henryk Zagrodnik
Tekst biblijny: 1 List św. Piotra 2:11
Data opublikowania: 23. 07. 2005
Czas odtwarzania: 23:07 min
Rozmiar pliku: 3120 kB
                        Posłuchaj/Pobierz

W 1 Liście Ap. Pt. 2,11 czytamy: „Umiłowani, napominam was, abyście jako pielgrzymi i wychodźcy wstrzymywali się od cielesnych porządliwości, które walczą przeciwko duszy.”

Każdy człowiek przyzwyczaja się do pewnych rzeczy lub spraw. Zbiegiem lat przyzwyczajenia te stają się nawykami. Jest powiedzenie, że przyzwyczajenie stwarza drugą naturę człowieka. Przyzwyczajenia są pożyteczne i bardzo szkodliwe, tak w życiu cielesnym jak i duchowym. Czasami stanowią one ogromną siłę, przy czym siła ich jest zależna od tego, w jakim stopniu panuje nad człowiekiem. Do pożytecznych przyzwyczajeń należy dbanie o higienę ciała, o porządek w domu, czytanie pożytecznej lektury itp. Przyzwyczajeń złych jak i szkodliwych zarówno dla ciała jak i duszy jest tak dużo, że nie sposób ich wyliczyć.

Do najgroźniejszych należy poddawanie się działaniu narkotyków, alkoholu i nikotyny. Działanie tych substancji podobne jest do działania pospolitych trucizn. Jest rzeczą straszną ile nieszczęścia i tragedii zostało spowodowanych przez rozpowszechniony w naszym społeczeństwie nawyk picia alkoholu. Większość ludzi, którzy nie mają siły powstrzymać się od najbardzej popularnych trucizn jak alkohol i nikotyna posiada gotową odpowiedź na swoje usprawiedliwienie. Jedni twierdzą, że alkohol uspakaja nerwy, daje uczucie rześkości, że pomaga w koncentracji przy pracy i jest lekkim w pewnych stanach chorobowych. Jeszcze inni uważają, że poprawia humor i ułatwia nawiązywanie kontaktów z ludźmi.

W Polsce działają organizacje społeczne mające na celu zwalczanie alkoholizmu. Dysponują oni licznymi materiałami o zgubnych skutkach działania alkoholu na organizm ludzki, jak też o skutkach rodzinnych i społecznych spowodowanych alkoholizmem. Niszczycielskie swe działanie przejawia alkohol we wszystkich komórkach organizmu, gdyż uszkadza żywe białka, przy czym najbardzej wrażliwa na jego działanie jest tkanka nerwowa, zwłaszcza komórka kory mózgowej. Wyjątkowo szkodliwe jest nadużywanie alkoholu w postaci częstego spożywania małych dawek. Stan taki jest równoznaczny z przejściem w nałóg. Obserwujemy wtedy stępienie umysłowe, osłabienie pamięci, otępienie uczuciowe, zanik hamulców moralnych itp. W efekcie człowiek traci zdolność rozeznawania między tym, co dobre a tym, co złe. W niektórych przypadkach rozwijają się typowe choroby psychiczne. Alkoholizm jest klęską społeczną. Wyraża się w zwiększaniu chorób ogólnych, wzroście przestępczości, w obniżaniu wydajności pracy i zwiększaniu liczby wypadków.

Opinia ta, w większym lub mniejszym stopniu, jest znana naszemu społeczeństwu. Nie wielu ludzi zna opinię, jaką wyraża na ten temat Słowo BOŻE i odpowiedź, jaka powinna być postawa chrześcijanina wobec problemu alkoholizmu. Naród Polski, od początku pojawienia się na arenie dziejów, stale się rozwijał. W wieku szesnastym doszedł do potęgi politycznej, gospodarczej i kulturalnej. W tym samym wieku przyniósł umiejętność pędzenia wódki ze zboża i od tego czasu datuje się nasilenie pijaństwa. Coraz mniej wysyłano zboża za granicę przez Gdańsk i coraz więcej pędzono wódki. W krótkim czasie pijaństwo ogarnęło wszystkie stany. Ta sytuacja nie przybliżała ludzi do BOGA, lecz oddalała. Nastąpiło rozluźnienie obyczajów i poczucia godności. Zmniejszyło się zainteresowanie problemami społeczeństwa i kraju. I tak zaczęło się stopniowe zubożenie narodu a kraj zaczął chylić się ku upadkowi. Wreszcie w siedemnastym i osiemnastym wieku doszło do największego upadku państwa. Nie pomogły późniejsze zrywy patriotyczne, gdyż naród był osłabiony i niezdolny do zjednoczenia sił w obronie wolności. Oto, jaką klęską społeczną może stać się alkoholizm.

Dzisiaj własnymi oczami widzimy jak alkohol doprowadza setki tysięcy rodzin do ruiny i jak codziennie z tej przyczyny rozpada się mnóstwo małżeństw. Coraz więcej dzieci pozbawionych zostaje normalnego domu rodzinnego. A mimo tego wciąż panuje opinia, że żadne wydarzenie, święta i inne uroczystości rodzinne nie mogą odbywać się bez alkoholu. Oświata i kultura okazały się nieskuteczną receptą na zwalczanie pijaństwa. Dlaczego? Ponieważ alkoholizm jest chorobą. Każdy alkoholik, to człowiek chory. Dla chrześcijanina odpowiedź w tej sprawie daje Słowo BOŻE, które mówi, że pijaństwo jest grzechem. Zły duch robi wszystko, by odebrać człowiekowi szczęście i radość, dając w to miejsce to, co prowadzi do zguby. Szatan za pomocą alkoholu zniewala ludzi i pcha na drogę grzechu, w chorobę i niewolę duchową.

W każdym człowieku jest tęsknota za wolnością i pragnienie posiadania towarzystwa. Tymczasem alkohol nie tylko jest wrogiem wolności, ale także przyjaznych stosunków międzyludzkich. Nawiązywanie przyjaźni „przy kieliszku” jest z reguły nietrwałe. Biblia nie tylko odsłania tajemnicę ludzkich nałogów, nazywając je przyczyną grzechu, ale równocześnie pokazuje drogę wyjścia z tej niewoli. W Ew. Jana 8,34-36 czytamy słowa PANA JEZUSA: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam, każdy, kto grzeszy, jest niewolnikiem grzechu. Jeśli więc SYN was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie.” PAN JEZUS zbliża się do człowieka różnymi sposobami, aby go wyzwolić z nałogów i zbawić. ON przyszedł do ludzi zagubionych, aby im dać nowe życie. Człowiek o własnych siłach nie jest wstanie uwolnić się od zła i grzechu.

Pismo Święte wyraźnie mówi, że źródłem siły jest BÓG, a droga do otrzymania tej siły prowadzi przez PANA JEZUSA. ON powiedział: „Dana MI jest wszelka moc na Niebie i na Ziemi.” Tylko ON może cię obdarzyć siłą i mocą, do zerwania z grzechem i prowadzenia nowego życia. ON też obdarzy cię wolnością duchową, która jest podstawą wszelkiej wolności. Gdy do NIEGO przyjdziesz w opamiętaniu i oddasz się w JEGO ręce, to ON daje zapewnienie w słowach: „Albowiem grzech nad tobą panować nie będzie.” (Rzym. 6,14). PAN JEZUS jeszcze nikogo nie zawiódł! W 1Kor. 6,9-10 Czytamy: „Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa BOŻEGO nie odziedziczą.”

BÓG miłuje wszystkich ludzi. SYN BOŻY wycierpiał krzyż za każdy ludzki grzech, aby sinością JEGO wszyscy byli uzdrowieni. Kimkolwiek jesteś, bez względu na to, jak daleko zniewolił cię nałóg pijaństwa, palenia papierosów, czy zażywania narkotyków, wiedz, że żyjesz w grzechu i twoja droga życia może zakończyć się wieczną zgubą, bo tak mówi Pismo Święte. Może wielu ludzi pragnęło, abyś się uwolnił od złego nałogu, lecz nie zawsze potrafili oni ci pomóc a ty nie chciałeś ich słuchać. Kochając cię, pragnęli twego dobra, ale może nie potrafili ci okazać swojej miłości i serdeczności. Może twoja obojętność zniechęciła ich i przytłumiła miłość i szacunek do ciebie. Możliwe, że twoje częste niekontrolowane wypowiedzi i czyny pod wpływem alkoholu zraziły ich do ciebie. Twoja nieczułość na ich łzy i prośby stała się przyczyną rozerwania więzi rodzinnej. Na pewno chciałbyś, aby to wszystko zmieniło się, ale dogadzając własnym zachciankom, krzywdzisz najbliższych.

Jeżeli szczerze pragniesz zerwania z nałogiem, to już przez to samo jesteś błogosławiony, gdyż tak mówi PAN JEZUS: „Jeśli, kto pragnie niech do MNIE przyjdzie.” Możesz, więc od NIEGO otrzymać nowe siły. PAN BÓG miłuje cię! Przyjmij PANA JEZUSA do swego serca a ON da ci moc do nowego życia. ON powiedział: „Jeśli we MNIE trać będziecie, proście o cokolwiek byście chcieli, a stanie się wam.” W twoim sercu nastąpi zmiana. Twoje myśli zwrócą się w innym kierunku i staniesz się człowiekiem wolnym od nałogów i miłym BOGU i ludziom. Zbawisz swoją dusze od śmierci wiecznej, staniesz się siewcą pokoju i radości w swojej rodzinie i środowisku.

Jeżeli nawrócisz się do BOGA i zaczniesz żyć wg. Słowa BOŻEGO, to przekonasz się, że będziesz miłował to, co przedtem nienawidziłeś. Natomiast zaczniesz nienawidzić to, co przedtem miłowałeś i do czego lgnąłeś. Wyciągnij rękę wiary po siłę do nowego życia, które daje ci BÓG, a będziesz mógł pokonać swoich największych wrogów: diabła, nęcące pożądliwości i własne ciało z jego skłonnościami do grzechu. Już wiele tysięcy chrześcijan znalazło źródło siły i zwycięstwo nad nałogami w PANU JEZUSIE CHRYSTUSIE, to, dlaczego ty, nie miałbyś należeć do nich?

W dzisiejszych niespokojnych czasach, pełnych napięć i nerwowej atmosfery, alkohol nie złagodzi i nie zdejmie troski, a papieros nie da trwałego odprężenia nerwowego. Dopiero po cichej, prostej modlitwie wzniesionej w Imieniu PANA JEZUSA z wiarą w BOŻĄ moc odczujesz prawdziwą ulgę. A gdy zaczniesz regularnie czytać Pismo Święte, to nauczysz się codziennego odpoczywania w CHRYSTUSIE i pokładania w NIM nadziei w każdej sprawie. Wówczas myśli twoje będą krążyć wokół innych spraw niż dotychczas, a cała twoja istota będzie pragnęła innego pokarmu i napoju.

Módlmy się!

PANIE BOŻE, OJCZE nasz Wszechmogący, prosimy CIĘ w Imieniu PANA JEZUSA, zachowaj nasz kraj od plagi pijaństwa, narkomanii i innych narkotyków, aby już więcej nie było rozdartych rodzin i osieroconych dzieci. Daj naszemu rządowi ludzi mądrych i bogobojnych, którzy by potrafili skutecznie zapobiegać tym strasznym plagom. Amen.

(74–B1)